Tuptusiowata - doskonale rozumiem jak się czujesz, bo ja też miałam koszmarnie spuchnięte stopy i dłonie. Ja już pisałam wcześniej nie mieściła mi się na palce nawet obrączka męża, ze stopami było jeszcze gorzej. Opuchlizna zeszła mi kilka dni po porodzie, ale jak mnie przyjmowali na porodówkę to miałam wrażenie, że zaraz zabraknie mi skóry na stopach. Ze zginanniem palców u rąk też było kiepściutko. Ale to minie - niestety niektóre osoby mają większe skłonności do zatrzymywania wody i opuchlizny i my - jak widać - niestety do tej grupy należymy. Ale jak urodzisz i zaczniesz się dużo ruszać koło dzidzi to zejdzie
Kasiar12 - śliczny ten pokój zabaw dla Zuzinki, chyba jej się podoba, co?
Nana76 - widzisz, nie było tak źle

możesz śmigać na zakupy z Gabrysiem codziennie i tym sposobem załatwisz 2 w 1
Rety dziewczyny jak ja się cieszę, że jadę do domu niedługo

normalnie nie mogę się już doczekac

))))